• Inne,  Miejsca

    Nieoczekiwana zmiana miejsc

    To było jak jak u Hitchcocka: trzęsienie ziemi, a potem napięcie rosło. Do tej pory moment zamiany południowych Czech na północne Niemcy jest dla mnie nie do końca zrozumiały, no ale stało się i na dobre wyszło. Złe miłego początki Zaczęło się od tego, że rok temu, podczas wycieczki po Maroku doszliśmy z mężem do wniosku, że będziemy kontynuować wrześniowe wyjazdy, jak długo się da i od razu przyszła nam do głowy wycieczka po Bałkanach. Do wiosny mieliśmy już całą trasę poukładaną w głowie, no a potem przyszła pandemia. W sierpniu uznaliśmy, że w sumie to doskonała okazja, żeby w końcu pojechać na objazdówkę po Czechach, która po nas chodziła…

  • Miejsca

    Brzydsza koleżanka

    Zaryzykuję stwierdzenie, że konfiguracja: brzydsza i ładniejsza koleżanka znana jest każdej kobiecie, która chodziła do szkoły. Korzyść jest w zasadzie obopólna. Wiadomo, lepiej się błyszczy na tle, więc tu zalety są bezdyskusyjne, a tło w takim układzie też zyskuje, bo wkręcenie się do grona cool lasek zawsze apgrejduje pod względem towarzyskim. To jest dokładnie przypadek Kutaisi. Z Okęcia wystartował samolot pełen ludzi. Po przylocie, do busa jadącego do centrum wsiadło siedem osób. Reszta porozbiegała się po marszrutkach  do Batumi i Tbilisi.  Przyznam, że trochę mnie zaniepokoiło, co takiego jest w tym Kutaisi, że nikt nie chce tam jechać? Status miasta nie zawsze był taki mizerny. Wręcz przeciwnie, zaczynało z wielkim…