• Miejsca

    Dajcie tu jakiś człowieków, bo nuda

    Jesienne podglądanie zwierząt ma tę wyższość nad wiosennym czy letnim, że odbywa się znacznie bardziej kameralnie. Dzięki temu można liczyć na miłe przyjęcie. No może faktycznie żubr z rysiem nie wywieszają powitalnych transparentów, ale przynajmniej nie siedzą obrażone boko-tyłem, a to już jest coś. Kolejność wybiegów w Parku Pokazowym w Białowieży znam ofkors na pamięć. Czasem obsługa miesza coś z żubrami, ale to też odbywa się w przewidywalnym zakresie. Zwiedzanie zaczyna się od wybiegu rysia, z reguły pustego. Ryś nie jest zbyt towarzyski, gdyż, jak wszystkie kotowate, zajęty jest upajaniem się własną zajebistością.  A w weekend dziadowy – szok i niedowierzanie! Ryś wystąpił przed publicznością. Pozował na pniu, buzia w…

  • Kultura,  Miejsca

    Całkiem spokojnie wypiję trzecią kawę

    Gdyby pewien dwunastolatek nie przebrał się na szkolne Halloween za Jokera to o klubie Jazz Cafe w Łomiankach wiedziałabym tyle, co świnia o księżycu. No ale się przebrał. Koleżanka, z racji genetycznego pokrewieństwa w charakterze matki, wykonała makijaż, full profeskę, silnie inspirowaną “Mrocznym rycerzem”, zdjęcie zostało zamieszczone na instagramie no i się zaczęło. Kumpela z klasy wyraziła “rzal” z powodu tej charakteryzacji, na co w mojej koleżance odezwały się ambicje autorskie, konflikt odbił się szerokim echem, w związku w czym zwolnił się bilet na koncert Grażyny Łobaszewskiej. No i tak się psim swędem załapałam, gdyż zasadniczo staram się nie prezentować fochów nikomu poza najbliższą rodziną. Jak się okazuje, opłaca się…