• Inne

    PCIMCIA odcinek 2

    Bycie na diecie nie stanowi problemu, jeśli pracuje się tam gdzie ja. Jest wprawdzie na piętrze coś, co bywa szumnie nazywane restauracją, ale restauracyjność tego miejsca zaczyna się i kończy na obrusach. Chodzą słuchy, że było dobrze, dopóki Maciek się nie popsuł. Maćka nikt nigdy nie widział, ale plotka głosi, że jednak istnieje. Bo jeśli nie, to kelnerkom należy się uznanie za długotrwałe podtrzymywanie fikcji metodą wrzeszczenia w stronę kuchni „Maaaaciek, dwa razy naleśniki ze szpinakiem!!!”. Tak się jednak złożyło, że Maciek obecnie potrafi spaprać nawet swoje flagowe danie, czyli rzeczone naleśniki, co może być spowodowane jakimiś problemami osobowościowymi, na przykład uświadomieniem sobie, że jego istnienie jest jednak fikcją, bo…

  • Inne

    PCIMCIA – odcinek 1

    Żyjemy w dziwnych czasach. W czasach, w których zachowanie zdrowia i w miarę komfortu emocjonalnego staje się synonimem szczęścia. Wojciech Chmielarz zrozumiał to już wiosną, w czasie pierwszego lockdownu. Zaczął publikować powieść w odcinkach. Pomyślałam, że to w sumie nienajgorszy sposób zachowania równowagi wewnętrznej i postanowiłam zrobić to samo. A w sumie co mam do stracenia? Powieść nosi tytuł “Pcimcia” i będę ją od dzisiaj w nieznanych mi na razie odstępach czasowych, publikować na moim blogu.   Rozdział 1 Zasadniczo zdaję sobie sprawę z bezsensu pisania książki. I bez mojego udziału na rynku jest nadprodukcja książek, a księgarnie i kioski zalewane są kolejnymi czytadłami, które trzeba przemycać jako gifty dodawane…