Sztuka Teatru Montownia wystawiana w warszawskim Och-teatrze opiera się na założeniu, że wąsy to nie zarost tylko osobowość. Ja bym dodała, że również kawał polskiej historii. Dla Podkomorzego podkręcenie wąsa było drugą pod względem ważności czynnością przygotowawczą do poloneza, tuż po zarzuceniu wylotów kontusza, ale jeszcze przed podaniem ręki damie. Wołodyjowski w chwilach szczególnego napięcia, zachowywał wprawdzie pokerową twarz, jednak wewnętrzne wzburzenie dało się poznać po drganiu wąsa. A kiedy Adam Małysz rozpędzał się do skoku to najpierw jechały wąsy, a potem reszta człowieka. Jeszcze do niedawna polskiego turystę za granicą można było rozpoznać po wąsach i sandałach założonych na sportowe skarpety. Wąsy rzecz jasna nie były wyłącznie polską specjalnością.…
-
-
Każda nieszczęśliwa rodzina jest nieszczęśliwa na swój sposób
Cytat, którym Lew Tołstoj rozpoczyna “Annę Kareninę” przypomniał mi się z dwóch powodów. Powody wystąpiły jednocześnie, można powiedzieć hurtem i jakoś tak zlały mi się w całość. Jednym jest powieść J.K Rowling, reklamowana jako pierwsza powieść dla dorosłych tej autorki “Trudny wybór”, a drugim sztuka Eugene’a O’Neilla “Zmierzch długiego dnia”. Oba trafiły mi się psim fartem. Książkę Rowling kupiłam za pół ceny dzięki kupon- grupon, a na urodzinowy spektakl Krystyny Jandy w warszawskim Teatrze Polonia bilety cudem zdobyła moja Sis. Byłam akurat w drugiej połowie lektury, gdy Piotr Machalica i Krystyna Janda zwalili mi na głowę wszystkie problemy rodziny Tyronów, wyjątkowo zresztą toksycznego zbiorowiska. Czego tam nie ma! Nałogi, choroby,…