Tego, co się dzisiaj stało, nie da się w żaden sposób usprawiedliwić. W telewizorze pokazywali ludzi, którzy potrafią to jakoś obrócić w żart, a to śniegowa pisanka, a to zając podróżujący sankami, mnie to niestety nie śmieszy. Nic a nic. Na stole kuchennym mam ogródek. Zasadziłam tydzień temu, pięknie wszystko wyrosło, po prostu można zapuścić kombajn i cieszyć się plonami. Póki siedzę tyłem do okna i patrzę na stołowy ogródek, wszystko wydaje się wporzo. Można nawet wyobrazić sobie, że to, co za plecami, wygląda zupełnie inaczej. Niestety w życiu każdego człowieka przychodzi taki moment, że jednak trzeba wyjrzeć przez okno. A to nie nastraja, oj nie. Mimo wielkich starań nie…