• Moda

    Ocieplacz na obręcz barkową

      Z ręką na sercu, nie jestem wybitna w dziarach. Ani nawet dobra. Mam koleżankę, o, ona to jest wybitna. No ale nie ma co rwać szat, skoro mus to się pracuje na powierzonym talencie, mając nadzieję, że coś tam z tego sensownego wyniknie. W dawnych czasach produkowałam seryjnie. Większość rękodzieła nie przetrwała próby czasu i w sumie lepiej, gdyż w przeważnie była to realizacja klątwy lat 80-tych, czyli swetry typu nietoperz. Oferta w sklepach była podówdczas tak uboga, że jeśli się nie zrobiło czegoś własnoręcznie to się nie miało i tyle. Aktualnie można kupić niemal wszystko, dzisiaj na przykład urzekła mnie w sklepie opaska z króliczymi uszami i ciągle…