• Miejsca,  Polecone

    Meet me in Port Louis

      Mark Twain, który odwiedził Mauritius w 1896 roku, uznał go za miejsce, które musiało zainspirować Boga, gdy wpadł na pomysł stworzenia Nieba. „Mauritius był pierwszy, potem Niebo – stwierdził pisarz – A Niebo zostało skopiowane z Mauritiusa”. W istocie, do niedawna dla polskiego turysty był to kierunek równie łatwo dostępny, co Niebo. Spora kasa i adekwatna motywacja były warunkami niezbędnymi, by się tam dostać. Nabraliśmy ze starym zwyczaju śledzenia ofert na Mauritius, w zasadzie tylko po to, by umocnić się w przekonaniu, że nadal tam nie lecimy.  I właśnie kiedy już pogodziliśmy się z faktem, że mamy podobne szanse wyjechać na Mauritius, co świnia na księżyc, pojawiła się zimowa…

  • Miejsca,  Polecone

    Dach Niemiec

      Tym razem pozwolę sobie rozpocząć od głębszej raczej refleksji, mianowicie, że miłość to jednak wymaga poświęceń. U nas na ten przykład stary uwielbia wszelkiego rodzaju kolejki górskie i organicznie nie jest zdolny przepuścić okazji, by wjechać  parę kilometrów w górę, a ja mam lęk wysokości. Nie wychodzę nawet na balkon na ósmym piętrze. No ale jak mus to mus, się zaciska zęby i się próbuje uśmiechnąć, a zaręczam, nie jest  to łatwe przy szczękościsku. Kolejka na Zugspitze, tytułowany tubylczo Dachem Niemiec, już z dołu nie wyglądała zachęcająco.   Grozę sytuacji potęgował fakt, że trzyma się ona na zaledwie dwóch słupach, a dystans jest naprawdę daleki. Mieliśmy do wyboru wjazd…