• Miejsca,  Polecone

    Dach Niemiec

      Tym razem pozwolę sobie rozpocząć od głębszej raczej refleksji, mianowicie, że miłość to jednak wymaga poświęceń. U nas na ten przykład stary uwielbia wszelkiego rodzaju kolejki górskie i organicznie nie jest zdolny przepuścić okazji, by wjechać  parę kilometrów w górę, a ja mam lęk wysokości. Nie wychodzę nawet na balkon na ósmym piętrze. No ale jak mus to mus, się zaciska zęby i się próbuje uśmiechnąć, a zaręczam, nie jest  to łatwe przy szczękościsku. Kolejka na Zugspitze, tytułowany tubylczo Dachem Niemiec, już z dołu nie wyglądała zachęcająco.   Grozę sytuacji potęgował fakt, że trzyma się ona na zaledwie dwóch słupach, a dystans jest naprawdę daleki. Mieliśmy do wyboru wjazd…

  • Miejsca,  Moda

    Niech mówią, że to nie jest miłość

    Teoretycznie o gustach się nie dyskutuje. O gustach odzieżowych – tym bardziej. Podejrzewam jednak, że każdemu przychodzi na myśl przynajmniej jeden ciuch, którego nie założy, nawet gdyby nienoszenie go było karane grzywną. Oraz taki, bez którego po prostu życia nie ma. Pierwszym przypadkiem są dla mnie białe spodnie. Nie potrafię tego wyjaśnić inaczej niż traumą z przeszłości. Latem 1983 roku w Międzyzdrojach po deptaku przechadzały się wyłącznie białe spodnie. Tkaniny wówczas były dość lichawe, spodnie mocno prześwitywały na pupie, dzięki czemu poszerzyłam swoje horyzonty kolorystyczne oraz frazeologiczne, odkrywając, że „majtkowy róż” nie jest bynajmniej przypadkowym zlepkiem wyrazów. Zresztą czemu ograniczać się tylko do różu, niesłusznie pomijając mocny trend na barchany…